29 października 2014 • Dzieci i wychowanie, Ludzie i Społeczeństwo • wejść: 5704Kiedy byłam młodsza nigdy nie lubiłam chodzić do szkoły. Wymyślałam więc różne sposoby na to, by uniknąć tego przykrego obowiązku. Wiele z nich okazało się skutecznych, co najlepiej potwierdza fakt, że pracuję na niezbyt wysokim stanowisku w międzynarodowej sieci fast foodów. Jeśli chcecie również wkroczyć w tak świetlaną przyszłość, zapoznajcie się z moimi sprawdzonymi swoim działaniu powinniśmy być profesjonalistami. Aby nie iść do szkoły musimy się zachować jak naukowcy, którzy przeszukują wiele źródeł, by znaleźć właściwe rozwiązanie nurtującego problemu. Wiemy, że nic poza problemami zdrowotnymi nie jest w stanie wzruszyć naszych rodziców. Wybierz więc chorobę, którą będziesz w stanie symulować i zapoznaj się z jej jednak, by była to choroba prawdopodobna w Twojej szerokości geograficznej i adekwatna do Twojego wieku. Unikaj więc udawania zachorowania na malarię lub osteoporozę. Nikt w to po prostu nie uwierzy, a Twoje problemy staną się znacznie poważniejsze niż tylko nielubiana nauczycielka chorobę, którą będziesz w stanie symulowaćWielu początkujących symulantów popełnia klasyczny błąd, za który później muszą długo pokutować. Ich udawanie jest zbyt teatralne, zbyt nachalne i przez to kompletnie niewiarygodne. Musisz rozegrać to jak rasowy aktor, jak Tomy Lee Jones w „Ściganym”. Wszystko musi być odpowiednio wyważone i dopasowane do chwili. Nie możesz komunikować na lewo i prawo, że jesteś chory, że Twoja choroba ma taką nazwę i takie objawy. Uwierz mi, Twoi rodzice wiedzą o istnieniu Wikipedii, więc nie uwierzą, że stałeś się omnibusem w dziedzinie umiar w udawaniu chorobyPrzede wszystkim postaraj się stopniować budować napięcie. Z początku udawaj, że jesteś zmęczony i nie masz humoru, ale nie wspominaj sam o tym, że jest coś nie tak. Pokazuj za każdym razem coraz smutniejszą twarz, a obiadu ledwo spróbuj. W tym momencie prawdopodobnie zostaniesz spytany o stan zdrowia. Warto wtedy wspomnieć o tym, że nie czujesz się zbyt dobrze i że chciałbyś na chwilę pójść się oczy i czoło, aby stały się ciepłePod kołdrą pocieraj oczy i czoło żeby stały się ciepłe i czerwone. Jeśli Twoi rodzice na chwilę wyjdą, możesz użyć też suszarki, jednak tu również nie zapomnij o umiarze, ponieważ naprawdę możesz zrobić sobie chcesz iść do szkoły? Bądź konsekwentnyMusisz się poświęcić i nie wychodzić z łóżka przez dłuższy czas. Tylko bowiem w ten sposób jesteś w stanie przekonać swoich rodziców, że rzeczywiście coś Ci jest. W łóżku nie możesz grać na telefonie. Ten rodzaj udawania wymaga bowiem ofiary. Skup się na tym, by po prostu leżeć i myśleć o tym jak świetnie będziesz się bawił jutro sam w domu. Jeśli wybrałeś inną chorobę niż przeziębienie dodaj około trzech symptomów, które każą rodzicom upewnić się, że jesteś takim dniu rodzice powinni przyjść do Ciebie sami i zaproponować Ci, byś następnego dnia został w domu. Nie przyjmuj tej informacji zbyt ochoczo. Powiedz zmęczonym głosem: chyba masz rację, mamusiu. Powinno to w wystarczającym stopniu zadziałać na uczucia macierzyńskie, a tym samym zapewnić Ci co zrobić żeby nie iść do szkoły, jak nie iść do szkoły
Jak namówic rodziców zeby nie iść jutro do szkoły? 2011-09-27 15:18:00 Jak namówic rodziców , żebym nie szedł do szkoły ? 2011-01-06 21:23:27 Jak namówic rodziców na .. 2012-06-16 20:34:05Ta niechęć jest straszna. Co ja mam zrobić? Muszę chodzić do szkoły. Mam piętnaście lat, chodzę do pierwszej liceum. Niby zależy mi na ocenach, ale tak bardzo męczę się w szkole... Nie wiem już, jak postępować. Chciałabym już nigdy tam ni wracać. Ciężko jest znaleźć dobre strony szkoły. Od razu uprzedzę odpowiedź z wymianą pozytywnych stron: wiem, że tylko z wiedzą coś osiągnę w życiu, że sama wybrałam liceum, że wiedza i możliwość jej zdobywania to przywilej. Wiem, dobrze wiem to wszystko. Ale i tak nie lubię szkoły. Czy każdy tak ma? Czy żaden uczeń nie przychodzi do szkoły chociaż z lekką niechętką, a nie z czymś tak strasznym jak u mnie? W gimnazjum było lepiej. Jakoś chodziłam do tej szkoły. Nie wyobrażam sobie, jak mogłam mówić, że w gimnazjum jest źle. W takim razie tu jest okropnie! I znów wyprzedzam pytania: nie, nie dzieje mi się w szkole nic złego. Przykro mi to przyznać, ale szkolnej pedagog się nie przyznam. Po prostu czuję ogromną, gigantyczną wręcz niechęć. Wiem, jestem leniwa. Ale poza tym, chyba inni widzą coś dobrego w chodzeniu do szkoły? Ja wiem, że nauka jest ważna. Ale jako dziecko nie muszę sobie tego w pełni uświadamiać. No, bo chyba nawet dziecko nie ma obowiązku robić czegoś, co tak strasznie je męczy i budzi w nim aż taką niechęć!? Nie jestem obiektywna, to pewne. Ale czemu w ogóle system szkolnictwa wygląda tak, a nie inaczej? Ja nie chcę chodzić do tej szkoły, z tymi ludźmi, którzy mnie zazwyczaj po prostu olewają... Nie, rozmowa z nimi nic nie da, nie sprawia mi przyjemności udawanie, że chce mi się z nimi gadać... Widocznie to moja wina, że jestem taka samotna, albo już się zraziłam, bo prawie nikt mnie przez całe lata nie lubił i nie miałam przyjaciółek i nikomu nie umiem w pełni zaufać, a osoba, z którą najczęściej gadałam i siedziałam na lekcjach naprawdę nie jest osobą godną zaufania... Pomocy! Uratujcie mnie, bo ja już nie daję rady! Siedzę przed komputerem, kiedy powinnam się uczyć, ale ja tego nie chcę! Mam już dość szkoły! Jedyną rzeczą na którą zawsze mam ochotę jest spanie. Chcę spać! Wyzwólcie mnie! Czy ja jestem opętana i potrzebuję pomocy egzorcysty? Czy wiele osób ma z życiem takie problemy? Wiem, że to nie są jakieś specjalne problemy, ale w sumie problemy z własnym "ja" to chyba najpoważniejsze problemy... Dziękuję. I proszę o pomoc. KOBIETA ponad rok temu Witam, Z tego co piszesz wynika, że kilka miesięcy temu przyszłaś do nowej szkoły. To naturalne, że jest Ci trudno zaadoptować się do nowych warunków, nowych ludzi, nowych zasad. Jest to możliwe, ale wymaga od Ciebie chęci, motywacji i zaangażowania. To przede wszystkim od Ciebie zależy czy będziesz miała znajomych i jacy to będą ludzie. Także od Ciebie zależy sposób radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Jeśli nie potrafisz radzić sobie sama poproś o pomoc innych ludzi, którzy mogą być dla Ciebie wsparciem. Tutaj napisałaś o swoim problemie, prosisz o pomoc, a jednak trudno Ci z pomocy korzystać, skoro, jak wspomniałaś, jesteś niechętna do rozmowy z pedagogiem. Rolą pedagoga szkolnego jest pomoc uczniom, którzy znajdują się w podobnej sytuacji jak Twoja. Dlatego zachęcam Cię do wizyty u pedagoga. Zachęcam także do rozmowy z rodzicami. Być może gdy powiesz im o swojej niechęci do szkoły, o swoich problemach, spróbują Ci pomóc. Możesz również skorzystać z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży (jest on anonimowy i bezpłatny): 116 111. Pozdrawiam serdecznie!Jak namówić rodziców, aby pozwolili iść do kina? 2014-05-03 15:28:52; Jak namówić rodziców, by pozwolili mi na biwak ? 2013-03-11 18:33:36; Co mam zrobić? Jak namówić rodziców, żeby pozwolili mi nie iść do szkoły? Co zrobić, żeby nie iść do szkoły? 2012-02-20 19:29:51 Pójście do szkoły to bardzo ważne wydarzenie w życiu Twojego dziecka. To, co nieznane wywołuje w każdym z nas wiele emocji: ciekawość, radość ale i lęk, strach, choć te negatywne uczucia zazwyczaj mijają, są dzieci u których niechęć do szkoły przyjmuje postać chroniczną i może istotnie zaburzać ich wielu przyczyn, dla których dzieci nie chcą chodzić do szkoły, można wymienić znudzenie nauką, obawy przed poznaniem i akceptacją ze strony nowych kolegów i koleżanek, czy też niezrozumienie lekcji. Tego rodzaju problemy można w łatwy sposób zniwelować. Trudniej zaś poradzić sobie z odmową chodzenia do szkoły – fobią szkolną. Najczęściej traktowaną jako forma nerwicy, charakteryzującą się niepokojem i lękiem, wynikającą z trudności natury psychologicznej ( lęku separacyjnego – lęku przed rozstaniem z matką).Marcin ma 7 lat, rozpoczyna naukę w szkole podstawowej, poranne wyjścia do szkoły trwają bardzo długo, rodzice słuchają płaczu syna, krzyków, uskarżania na dolegliwości żołądkowe, niejednokrotnie pojawiają się wymioty i biegunka a moment pójścia do szkoły odwleka się w nieskończoność. Często rozwiązaniem frustrującej sytuacji dla rodziców jest telefon do babci, dziadka i prośba o pomoc w zaopiekowaniu się wnukiem - dolegliwości ustają. Fakt ten powoduje, iż rodzice nabierają wątpliwości co do prawdziwości odczuwanych przez dziecko dolegliwości, podejrzewają je o symulowanie i kłamstwo. Jeżeli jednak pomimo objawów uda się namówić Marcina do pójścia do szkoły, chłopiec chce aby jedno z rodziców znajdowało się na terenie szkoły, bardzo blisko klasy w której odbywa się lekcja. Poza szkołą Marcin jest radosny, pogodny i lubiany wśród kolegów i jest dziewczynką impulsywną, nie wykazującą chęci do nauki. Często po lekcjach gdy rodziców nie ma w domu całe popołudnia spędza z koleżankami na podwórku, do szkoły przychodząc z nieodrobionymi lekcjami. Niedawno rodzice zostali wezwani do szkoły i dowiedzieli się od wychowawczyni Kasi, iż dziewczynka bardzo często nie pojawia się w tylko dwa z wielu możliwych „scenariuszy”, kiedy dziecko przestaje realizować obowiązek szkolny, ale przyczyny obydwu zachowań są diametralnie jest fobia szkolna?Fobia jest to nieuzasadniony, bardzo silny, nie dający się opanować chorobliwy lęk przed określonymi sytuacjami, przedmiotami prowadzący do unikania ich. W sytuacji fobii szkolnej jest to lęk przed sytuacjami, które mają miejsce w szkole, nie przed szkołą rozumianą jako całość. Czy Twoje dziecko jest wagarowiczem czy ofiarą fobii szkolnej?Jak rozpoznać czy Twoje dziecko opuszcza lekcje ze względu na trudności natury psychologicznej (przykład Marcina), czy po prostu nie ma ochoty iść do szkoły, gdyż woli ten czas spędzić ze znajomymi poza szkołą (przykład Kasi)?Zazwyczaj naukowcy wyraźnie rozróżniają wagarowiczów od ofiar fobii szkolnej. Wagarowicze „pojawiają” się w szkole, szkoła nie wywołuje w nich nadmiernego lęku, rzadko uskarżają się na dolegliwości fizyczne, natomiast często ukrywają swoją nieobecność w szkole przed rodzicami. Z kolei dzieci cierpiące na fobię szkolną bardzo często chcą uczęszczać do szkoły, jednak nie są w stanie ze względu na paraliżujący lęk, a czasami nawet panikę pojawiającą się wraz ze zbliżającym się momentem wyjścia do szkoły. Trudności zaczynają się zazwyczaj od ogólnikowych narzekań na szkołę oraz niechęci uczęszczania na zajęcia stopniowo przeradzając się w całkowitą odmowę pójścia do szkoły. Cierpieniu psychicznemu często towarzyszą dolegliwości fizyczne bóle i zawroty głowy, ból żołądka, nudności nie mające przyczyn organicznych. Co więcej, wysokiemu poziomowi lęku może także towarzyszyć depresja, powodując zaburzenia snu, skłonność do płaczu, rozdrażnienie oraz niska samoocena. Pamiętaj, w przypadku fobii szkolnej nigdy nie ma mowy o udawaniu! Twoje dziecko przeżywa bardzo silny lęk, którego nie jest w stanie rozpoznać fobię ostrą i chroniczną?Psychologowie twierdzą, iż z fobią ostrą mamy do czynienia jeśli absencję poprzedzał co najmniej trzyletni okres regularnego uczęszczania do szkoły, w pozostałych przypadkach mamy do czynienia z fobią chroniczną. Z fobią ostrą wiąże się także silniejsza skłonność do depresji. Natomiast fobia chroniczna, związana jest z większą zależnością od rodziców, nerwicą, małą towarzyskością i niższą możesz pomóc swojemu dziecku?• po pierwsze obserwuj swoje dziecko – spróbuj rozpoznać jakie są przyczyny odmowy chodzenia do szkoły. Skonsultuj się ze specjalistą jeśli stwierdzisz, iż dziecko chce chodzić do szkoły ale lęk jest tak silny, iż paraliżuje dziecko,• uważnie słuchaj nawet wtedy gdy nie masz na to siły po całym dniu pracy. Jeżeli dziecko zauważy, iż interesujesz się jego problemami na pewno postara Ci się je wyjaśnić. Pamiętaj - cierpliwe słuchanie i spokojne rozmowy są kluczem do sukcesu i rozwiązania problemu,• chwal i nagradzaj jak najczęściej nawet za drobne sukcesy szkolne, chęć do pracy i nauki, ciesz się razem z dzieckiem gdy odniesie nawet najmniejszy sukces, nie karz za drobne niedociągnięcia,• współpracuj z wychowawcą dziecka, może to zapobiec wzajemnemu oskarżaniu się i obarczaniu odpowiedzialnością za absencje dziecka w szkole,• stawiaj wymagania adekwatne do możliwości wynikających z etapu rozwoju dziecka, • możesz także spróbować bajkoterapii, czyli czytania terapeutycznych bajek, które mogą pomóc w obniżeniu lęku u Twojego Rodzicu, najważniejszym jest, aby dziecko mające problem z uczęszczaniem do szkoły objęte było fachową pomocą psychologiczną, pedagogiczną oraz Rodzicu, najważniejszym jest, aby dziecko mające problem z uczęszczaniem do szkoły objęte było fachową pomocą psychologiczną, pedagogiczną oraz rodzicielską. Magdalena Grzesiak, psychologCentrum Psychologiczne Dla Dzieci i Młodzieży GEZELIN Jak namówić mamę żebym mogła iść później spać? 2012-01-22 18:43:07; Jak namówić mamę żebym mogła spać u koleżanki w namiocie? 2010-07-15 22:01:30; Jak namówić mamę na to żebym mogła spać u koleżanki? 2014-06-23 22:10:13; Jak namówić rodziców żebym mogła jechać autobusem? 2011-01-08 20:45:01